No nie! Po prostu nie!
Wzięłam się ostatnio za największy projekt decoupage w moim życiu (czyt. ozdobienie tacy) i cały projekt chyba szlag trafił... Nie za bardzo wiem, co robić. Zżółkł mi lakier i w niektórych miejscach wygląda to tragicznie. Nigdy nie przydarzało mi się coś takiego z tym lakierem, a bardzo go lubię, bo szybko schnie i jest łatwy do rozprowadzania... Pojawiły się też spękania... Jestem załamana, bo odwaliłam kawał dobrej roboty, siedziałam nad tym do nocy, wstaję rano, a tu taka niemiła niespodzianka.
Stąd moje pytanie - macie na to jakąś radę? Czytałam, że niektóre wracają do stanu surowego. Ja nie mogę sobie na to pozwolić... :( Tak mi zależało na powodzeniu tego projektu i taki wielki klops...
POMOCY!
Kurczę, strasznie szkoda, ja też robię teraz cos wielkiego i nie zgadza mi sie liczba wcale i w ogóle! A jesteś pewna, ze ten lakier był dobry? Moze data ważnosci,albo coś.... Niestety nie widzę, wiec nie za bardzo wiem, jak to wygląda na sto procent, ale z tego co się domyślam, to moze serio cos z tym alkierem, zyczę powodzenia i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs
Styl Bycia
Ojej, wielka szkoda, że się tak podziało.. :( Niestety nie umiem Ci nic doradzić, mój pierwszy (i jedyny) projekt decoupage jest jeszcze niegotowy, właśnie czeka na polakierowanie i jakoś nie mogę się za to zabrać..
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomoge... Szkoda....
OdpowiedzUsuń