27 czerwca, moja najukochańsza siostra cioteczna Ania (jej photoblog) obchodziła 17. urodziny. Z tej okazji otrzymała ode mnie sutaszowe kolczyki. Ale nie byle jakie, bo dodatkowo z obsydianem śnieżnym i "otworkiem", jak ja to nazywam. Przyznam iż łacina przy ich tworzeniu była nie do zniesienia, ale jakoś się udało i są efekty :). Obdarowywanej prezent się spodobał (otrzymała również 3 pary perełek na sztyftach), ale podniosłam sobie tym samym poprzeczkę na osiemnastkę :)
Stanowisko pracy:
Oto, co powstało - sutaszowe kolczyki z otworem, łezką i obsydianem śnieżnym:
W ozdobnym pudełeczku:
Perełkowe sztyfty:
Spodobałby się Wam taki prezent ;)?
jak najbardziej:-) piękny.
OdpowiedzUsuńTwój komentarz to setny komentarz na stronie ;) W ramach podziękowania chciałabym Cię obdarować małym upominkiem - napisz proszę do mnie na sylwiaa.d@vp.pl :)
Usuńojeju, jak się cieszę:-) Już wchodzę na pocztę i pisze do ciebie:-) Dziękuje bardzo. Jak ja lubię upominki!!! Pozdrawiam
UsuńTak :3
OdpowiedzUsuńKolczyki wspaniale:) Pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki ^^
OdpowiedzUsuń